Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi michalbrodowski z miasteczka Kraków. Mam przejechane 16186.23 kilometrów w tym 6264.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 121210 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy michalbrodowski.bikestats.pl
  • DST 79.71km
  • Teren 79.71km
  • Czas 04:10
  • VAVG 19.13km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Sprzęt Specialized Allez Elite
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mazury Rowerem: Dadaj- Święta Lipka

Poniedziałek, 5 lipca 2010 · dodano: 10.07.2010 | Komentarze 0

Dzień drugi:
Rano było bardzo gorąco, tym bardziej w namiocie który nieustannie był ogrzewany przez poranne słońce. Koniecznie chciałem zażyć rześkiej kąpieli w jeziorze do czego namówiłem też Arka. Wtedy też zmieniły się priorytety Arka, który stwierdził, że zamiast objeżdżać jeziora będziemy się w nich kąpać :) W wodzie spędziliśmy bardzo dużo czasu, więc wyruszyliśmy w trasę dopiero po jedenastej. Tego dnia był niesamowity upał, więc marzyliśmy tylko by dotrzeć do Mrągowa i znów zanurzyć się w chłodnej mazurskiej wodzie. Kąpiel w jeziorze Czos była chyba najdłuższa ze wszystkich i chyba też dała nam największą przyjemność ze względu na panujące ogromne temperatury. W Mrągowie zjedliśmy obiad i wyruszyliśmy w kierunku Świętej Lipki. Arek narzucił mocne tempo i na miejscu byliśmy godzinę wcześniej niż planowaliśmy. Organy w Świętej Lipce były w trakcie remontu, co było dla nas dobrym znakiem, gdyż Arek znał bardzo dobrze ludzi którzy je remontowali. Dzięki temu Arek mógł zagrać na organach do których sam robił części, a ja mogłem podziwiać piękno instrumentu którego nigdy nie widziałem wewnątrz. Specjalnie dla nas znajomy Arka zagrał kilka wyśmienitych utworów- niesamowite przeżycie! W Świętej Lipce mieliśmy mały problem ze znalezieniem noclegu, na szczęście Arek wynegocjował z kierownikiem ośrodka że za darmo możemy przespać się pod nieużywaną wiata. W wieczornej kąpieli w jeziorze przeszkodził nam natrętny ratownik rodem z PRL- u, udaliśmy się więc na „dziką” plażę gdzie w kąpieli towarzyszył nam miły tubylec.


Kategoria Wyjazdy



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa baczy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]